top of page
Zdjęcie autoraAlicja Ignaszak

TORT Z KREMEM Z BIAŁEJ CZEKOLADY I GALARETKĄ MALINOWĄ

Zaktualizowano: 27 lut 2020


Dosyć ciężki i trudny w wykonaniu tort, którego wykonanie zajmie co najmniej 2 dni! Przeznaczony dla tych, którzy lubią wyzwania w kuchni :) Torcik jak na swój wygląd jest dosyć lekki i nieprzesłodzony. Idealne połączenie białej czekolady z malinami oraz bogaty wygląd na pewno zrobi wrażenie na gościach :)

SKŁADNIKI NA 2 BISZKOPTY (ŚREDNICA 21 CM)

  • 10 jajek

  • 300 g cukru

  • 250 g mąki pszennej

SKŁADNIKI NA KREM Z BIAŁEJ CZEKOLADY

  • 200 g białej czekolady

  • 500 ml kremówki 36%

  • 1 łyżeczka żelatyny zalana zimną wodą

GALARETKA MALINOWA

  • około 300 g malin

  • 1 galaretka malinowa

KREM MAŚLANY NA BAZIE BEZY SZWAJCARSKIEJ

  • 3 białka (temp. pokojowa)

  • 200 g cukru

  • 300 g masła (temp. pokojowa)

  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

DODATKOWO

  • 100 g czekolady gorzkiej + łyżeczka oleju

  • mała paczka oreo

  • twix

  • dowolne cukierki (u mnie mieszanka Wedlowska)

  • ewentualnie złoty barwnik spożywczy w proszku

Biszkopt

Jajka powinny być dokładnie umyty i w temp. pokojowej. Oddzielamy białka od żółtek. Białka wrzucamy do suchej misy miksera i ubijamy na sztywno. Do dobrze ubitych białek wrzucamy stopniowo po łyżce cukru nadal ubijając. Następnie dodajemy po jednym żółtku. Gdy nasza masa jajeczna jest już puszysta wyłączamy mikser i przesiewamy do niej w dwóch lub trzech partiach mąkę, delikatnie mieszając do połączenia składników.

Gotowe ciasto od razu przekładamy do wcześniej wyłożonych papierem do pieczenia tortownic o średnicy około 21 cm. Pieczemy przez około 40 minut do "suchego patyczka" w temp. 180°C. Po upieczeniu odkładamy na kratkę do całkowitego wystygnięcia.

Galaretka malinowa,

Maliny miksujemy w malakserze aż do powstania sosu. Galaretkę zalewamy jedną szklanką gorącej wody następnie wlewamy ją do "sosu malinowego" i dokładnie mieszamy do połączenia. Galaretkę przelewamy do garnuszka o średnicy mniejszej niż 21 cm wyłożonego folią spożywczą. Odstawiamy do lodówki na całą noc.

Krem z białej czekolady

Wykonujemy go dzień wcześniej. Do garnuszka wlewamy kremówkę ogrzewamy stopniowo nie doprowadzając do wrzenia i mieszając cały czas aby kremówka się nie przypaliła. Do gorącej kremówki wrzucam połamaną na kawałeczki białą czekoladę i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie mieszamy dokładnie do połączenia, odstawiamy do wystygnięcia a następnie do lodówki na całą noc. Dobrze schłodzoną kremówkę miksujemy na puszysty krem. zalaną żelatynę odstawiamy do spęcznienia. Żelatynę rozpuszczamy w mikrofalówce (nie doprowadzamy do wrzenia) Czekamy aż żelatyna lekko ostygnie i dodajemy do niej kilka łyżek kremu czekoladowego mieszając do połączenia, gotową mieszankę z kremu i żelatyny dodajemy do miseczki z kremem i mieszamy delikatnie do połączenia.

Krem maślany

Białka łączmy z cukrem, wstawiamy do kąpieli wodnej i delikatnie mieszamy aż do całkowitego rozpuszczenia się cukru (sprawdzając między palcami). Odstawiamy do wystygnięcia a następnie miksujemy na wysokich obrotach przez około 15 minut aż białka zrobią się sztywne. Do ubitych białek stopniowo dodajemy po łyżce masło. Gotowy krem odkładamy do lodówki na 15 minut.

Składani tortu:

Upieczone biszkopty przekrawamy na pół (razem powinniśmy mieć 4 blaty) na brzegi pierwszego blatu za pomocą rękawa cukierniczego wyciskamy krem maślany, smarujemy również cienką warstwą cały biszkopt i kładziemy naszą galaretkę malinową (aby miała do czego się przykleić) wierzch galaretki smarujemy cienką warstwą kremu maślanego i przykrywamy kolejnym biszkoptem. Z blatem nr 2 i 3 postępujemy tak samo tylko zamiast galaretki rozkładamy krem z białej czekolady i pomijamy smarowanie całego biszkoptu kremem maślanym. Krem maślany nakładamy na boki i wierzch tortu i przy użyciu szpatułki wyrównujemy boki tortu zapełniając szparki. Gdy tort jest już wyrównany kremem maślanym odkładamy go do lodówki na 20 minut.

Polewa

Czekoladę topimy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, gdy czekolada będzie w temp. pokojowej dodajemy olej i mieszamy do połączenia. Gotową polewą oblewamy nasz torcik tak aby czekolada wylewała się po bokach. Z pozostałej czekolady możemy wykonać dekorację jak na zdjęciu. Resztę czekolady niedbale wylewamy na cienką plastikową podkładkę i wkładamy do lodówki na około 20 minut. Po tym czasie wbijamy ją w środek tortu i dekorujemy cukierkami, twixem, oreo i ewentualnie pozostałą resztką kremu maślanego z dodatkiem kakao. Za pomocą małego pędzelka wykonujemy kropki złotym barwnikiem spożywczym. Torcik przechowujemy w lodówce.

Smacznego :)

1774 wyświetlenia2 komentarze
bottom of page